Jeśli nie opowiesz własnej historii, zrobi to ktoś inny. Dla ludzi z Bliskiego Wschodu/Afryki Północnej (MENA) jest to rzeczywiście wyzwanie, jeśli chodzi o historie, które widzą w mediach. Dane Nielsena pokazują, że obecność MENA na ekranie wynosi zaledwie 2,5% w 1 500 programach telewizyjnych, kablowych i streamingowych. Ale to nie tylko media niedostatecznie reprezentują tę grupę. W rzeczywistości amerykański spis powszechny nadal klasyfikuje osoby z MENA jako białe, pozostawiając populację, która musi ciężej walczyć o zasoby, ponieważ jest niedostatecznie reprezentowana i liczona. Co więc może zrobić branża medialna, aby zwiększyć reprezentację MENA na ekranie i opowiedzieć dokładniejsze historie o ich doświadczeniach?
Aby zbadać niektóre pomysły i możliwości, rozmawialiśmy z dr Evelyn Alsultany, profesorem nadzwyczajnym na Wydziale Studiów Amerykańskich i Etnicznych Uniwersytetu Południowej Kalifornii oraz konsultantem edukacyjnym MENA Arts Advocacy Coalition (MAAC), organizacji, która opowiada się za większą widocznością talentów z Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i Azji Południowej w Hollywood.
"Spożyliśmy tak wiele obrazów i historii, które stereotypowo przedstawiają Arabów, Irańczyków i muzułmanów oraz oczywiście wiele innych grup. Ich szkodliwość nie polega na jednej historii, ale raczej na ich powtarzaniu i braku różnorodności w obrazach. W rezultacie stereotypy reprezentują całą grupę ludzi i pozbawiają ich człowieczeństwa".
Dr Evelyn Alsultany
P: Dane Nielsena pokazują, że w latach 2019-2021 gatunkami, w których najczęściej pojawiają się talenty z MENA, są biografie, sporty akcji i mroczne komedie. Jakie historie o kulturze Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej są opowiadane na ekranie? Czy są to stereotypy, czy dokładne odwzorowania?
O: Hollywoodzkie filmy i programy telewizyjne nie są "tylko rozrywką". Stereotypowe obrazy i ich powtarzanie w historii wpływają na poparcie dla polityki, która szkodzi Arabom i muzułmanom. Mają one ogromny wpływ i konsekwencje. MAAC zbudował większą świadomość na temat MENA w branży rozrywkowej w 2017 roku jako nową kategorię różnorodności, pomagając społeczności zyskać uznanie i umożliwiając firmom takim jak Nielsen i innym właściwe zmierzenie tego, jak wygląda reprezentacja MENA na ekranie. Wciąż jednak nie jest to wystarczające.
W ciągu ostatnich dwóch lub trzech dekad zaszły pewne znaczące zmiany. Po 11 września nastąpił wzrost liczby "dobrych" arabskich i muzułmańskich postaci w programach telewizyjnych, takich jak 24, Homeland i Jack Ryan. Jednak postacie te pojawiały się jako amerykańscy patrioci, którzy albo pracowali dla FBI lub CIA, albo byli gotowi walczyć i umrzeć za USA, aby udowodnić swój patriotyzm. Jest to poprawa w stosunku do portretów terrorystów, ale mimo to jest to bardzo ograniczająca postać, która definiuje Arabów i muzułmanów jako "dobrych" lub "złych" w odniesieniu do terroryzmu i w odniesieniu do bardzo wąskiej koncepcji patriotyzmu.
P: Czy wraz ze wzrostem treści na platformach streamingowych i cyfrowych widzimy więcej kultury/ludzi z MENA na ekranie?
Przeszliśmy od czasów, gdy większość ludzi oglądała ten sam zestaw programów w telewizji sieciowej, do tak szerokiej gamy programów oferowanych za pośrednictwem usług streamingowych. Mamy również większy dostęp do produkcji spoza USA. Istnieje tutaj duży potencjał w zakresie dywersyfikacji obrazów, które konsumujemy o ludziach z MENA.
Historycznie, nie-Arabowie grali role arabskie i używali kostiumów i akcentów, aby przekazać arabskość. Anthony Quinn, który był Meksykaninem, grał arabskie postacie w kilku filmach: Droga do Maroka, Lawrence z Arabii(1962) i Lew pustyni (1981). Jeszcze w 2014 i 2016 roku Gerard Butler grał w Bogach Egiptu, a zarówno Christian Bale, jak i Joel Edgerton w Exodus: Bogowie i królowie byli pomalowani na brązowo, by zagrać postacie z Bliskiego Wschodu. Większość ról dostępnych dla aktorów z MENA w ciągu ostatnich dwóch dekad to stereotypowe postacie. Nawet jeśli talent z MENA jest obecny, nadal istnieje potrzeba rozszerzenia historii, które są o nich opowiadane. Dane Nielsen's Gracenote Inclusion Analytics pokazują, że romans był głównym gatunkiem, w którym talenty z MENA pojawiły się na ekranie w 2021 roku - prawie dwa razy więcej niż w przypadku tajemnicy, która jest gatunkiem z drugim najwyższym udziałem MENA na ekranie. A kiedy spojrzymy na programy z gatunku romansów, 40% z nich to hiszpańskojęzyczne powieści, które są ograniczone do hiszpańskiej publiczności.

Na szczęście mamy twórców treści, takich jak Ramy i Nasim Pedrad, którzy pomagają zmienić krajobraz. Potrzebujemy jednak większej liczby streamerów i sieci, które będą kupować treści od twórców z MENA i umieszczać je na antenie. Ponieważ telewizja jest bardziej globalna niż kiedykolwiek, istnieje na nią rynek. W Hollywood podjęto skoordynowane i godne uwagi wysiłki w celu rozszerzenia i poprawy reprezentacji, zwłaszcza w odpowiedzi na muzułmański zakaz podróżowania zaproponowany w 2015 roku. W rezultacie zaobserwowaliśmy wzrost reprezentacji muzułmanów poza terroryzmem. To całkiem odświeżające. Należą do nich CBS's FBI, Fox's 9-1-1: Lonestar, the CW's DC Legends of Tomorrow, Freeform's The Bold Type, NBC's Transplant, Hulu's Ramy, Peacock's We Are Lady Parts, a ostatnio Disney+ Moon Knight. Programy te wywierają wpływ na widzów z MENA w poruszający sposób dzięki ich dokładnej i przemyślanej reprezentacji.
P: Co jeszcze można zrobić, aby wprowadzić zmiany?
Najskuteczniejszym podejściem będzie to, które ma na celu naprawienie historii reprezentacji, a nie chwilowego kryzysu.
Dr Evelyn Alsultany
W ciągu ostatnich pięciu lat pojawiło się kilka wspaniałych zasobów wspierających Hollywood w dywersyfikacji reprezentacji. MENA Arts Advocacy Coalition, MAAC, pracuje nad edukacją całej branży na temat niedostatecznej reprezentacji MENA w rozrywce i stworzyła bazę danych twórców z MENA i Azji Południowej, aby połączyć wschodzące i uznane talenty z tych regionów z branżą. WGA uruchomiło Middle Eastern Writers Committee, aby zwiększyć świadomość pisarzy z MENA, a SAG-AFTRA niedawno utworzyło National MENA Committee, aby wspierać wykonawców.
Opracowanie skutecznych rozwiązań wymaga jednak pełniejszego zrozumienia problemu. Problemem nie jest jeden film czy program telewizyjny, ale sposób, w jaki historia stereotypowych przedstawień stworzyła negatywne znaczenia o Arabach (i muzułmanach), które mają realne konsekwencje w świecie. Problem polega na tym, że wykonawcy z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej byli przedstawiani jako terroryści tak wiele razy, że zaczęli reprezentować całą społeczność liczącą 300 milionów ludzi. Dlatego musimy zachęcać streamerów i sieci do inwestowania w talenty z MENA i zatrudniania pisarzy z MENA.
Zwykle staramy się rozwiązywać problemy, gdy wybuchają lub gdy pojawia się kryzys, taki jak zakaz dla muzułmanów. Jednak najskuteczniejszym podejściem będzie to, które stara się naprawić historię reprezentacji, a nie chwilowy kryzys.